- Kategoria: Kronika policyjna
- User
Dwa zdarzenia, jeden sprawca
Do tych zdarzeń doszło kilkanaście minut po północy na trasie S-7 w Suchedniowie. Dyżurny komendy niemalże w tym samym czasie otrzymał dwa zgłoszenia. Pierwsza informacja wpłynęła od kierującego fordem, który oświadczył, że na tył jego pojazdu najechało inne auto. Mężczyzna relacjonował później policjantom, że sprawca po tym uderzeniu zatrzymał się, po czym zaczął uciekać pojazdem, jadąc cały czas na wstecznym biegu „pod prąd”.
W chwili gdy dyżurny komendy wysyłał funkcjonariuszy do obsługi tej kolizji, do jednostki wpłynęło kolejne zgłoszenie. Z informacji wynikało, że na tej samej trasie w odległości około kilometra od pierwszego zdarzenia, doszło do groźnego wypadku. W to miejsce niezwłocznie skierowano policjantów. Jak się okazało, w zderzeniu brał udział osobowy volkswagen oraz ciężarowy man z naczepą. Wstępne ustalenia wskazują na to, że 29-letni kierujący tirem uderzył w auto, które poruszało się na wstecznym biegu. Jak ustalono, prawdopodobnie kierowca volkswagenem borą tuż przed zderzeniem stracił panowanie nad pojazdem, odbił się od bariery energochłonnej i wjechał wprost pod nadjeżdżającego tira. Autem kierował 52-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. W wyniku wypadku doznał poważnych obrażeń ciała. Trafił do szpitala.
Funkcjonariusze przypuszczają, że sprawcą obu zdarzeń jest kierujący volkswagenem. Niewykluczone, że mężczyzna był nietrzeźwy. 52-latkowi pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Jeżeli te przypuszczenia się potwierdzą, sprawcy grozić będzie nawet 2 lata więzienia.
Opr. DSz
Źródło: KPP Skarżysko-Kamienna