XLVI Rada Miasta już za nami. Tym razem obecnych było 18 radnych. Już na samym początku obrad doszło do spięcia. Burzę wywołał radny Dąbrowski swoim pytaniem dotyczącym jednej z uchwał, która nie została ujęta z porządku obrad.

Przewodniczący Ciok podkreślił, iż uchwała nie została dostarczona w terminie – wpłynął wniosek i nie było możliwe przekazanie jej pozostałym radnym w należytym 7-dniowym okresie. Dyskusje zamknął radny Tarasiuk prosząc o skończenie bezsensownych sporów.

Uchwała została przyjęta do porządku obrad na wniosek prezydenta.
Po tej dłużej chwili sprawozdanie za swojej działalności zdał prezydent Wojcieszek. Przekazał również dobrą wiadomość dla wielu mieszkańców odnoście planowanym podpisaniu umowy na budowę kanalizacji. W III kwartale roku planowana jest budowa na osiedlu Książęce.
Kolejnym punktem były interpelacje mieszkańców i radnych. Pytano między innymi o „łatanie” dziur na ulicach po zimie, o zmianę okręgów wyborczych, o funkcjonowanie hali sportowej, parkingu obok basenu.

Sprawozdanie ze swojej pracy zdali Rada Miasta i Komisja Rewizyjna, po czym przyjęto szereg uchwał. Między innymi w sprawie nadania imienia Księdza Prof. Włodzimierza  Sedlaka Szkole Podstawowej Nr 9, gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz innych uzależnień dla miasta Skarżyska-Kamiennej na rok 2010, uchylenia uchwały z dnia 24 kwietnia 2008 w sprawie przyjęcia zasad dofinansowania przez Gminę Skarżysko-Kamienna usługi demontażu, transportu i utylizacji wyrobów zawierających azbest z pokryć dachowych i ścian budynków, wyrażenia zgody na realizację zadania inwestycyjnego pn. „Budowa urządzeń zabezpieczenia przejazdu kat. „B” na linii kolejowej nr 25 w ul. Krakowskiej w Skarżysku-Kamiennej. Jedną z bardziej kontrowersyjnych spraw okazało się oddanie w użytkowanie wieczyste Spółdzielni mieszkaniowej w Skarżysku-Kamiennej działki gruntu położonej w Skarżysku-Kamiennej przy ul. Pułaskiego oraz udzielenia jej bonifikaty od opłat z tytułu użytkowania wieczystego tej działki. Pozwoliłoby to mieszkańcom bloków przy tej ulicy zakupić mieszkania na własność. Uchwała nie została jednak przyjęta. Większość radnych głosowało przeciw jej podjęciu. Prezes spółdzielni mieszkaniowej L. Langer obiecał, że nie spocznie dopóki uchwała nie przejdzie.