- Kategoria: Kultura
- User
Jesienne spotkanie Wikliny
- Uwielbiam takie spotkania, można tu odpocząć, ale i obcować z pięknem naszej literatury- dodaje pani Basia Krawęcka.
- Ponieważ spotkaliśmy się na łonie natury, czytana przez nas literatura, nabierała szczególnego znaczenia- wtrącił Czesław Nowakowski.
Całość jesiennego spotkania naszych literatów, uświetnił swoją grą na gitarze Sławomir Bogusiewicz,. Właśnie dzięki niemu, czytana poezja nabierała ponadczasowego wprost wymiaru i oczywiście znaczenia.
- Można w takich warunkach odpocząć i oczywiście nabrać dalszej chęci do pracy literackiej- dopowiada Małgosia Dobrowolska.
Spotkanie Wikliny, uświetnione było pieczeniem kiełbasek i ziemniaków, na zorganizowanym przez Bożenę Piastę ognisku. Luźna atmosfera, świetnie zintegrowała wszystkich członków grupy poetyckiej, która tym samym została jeszcze bardziej zobligowana do pracy twórczej.
© Ewa Michałowska-Walkiewicz / TSK24/Team