Luksor to obowiązkowy punkt programu każdego turysty, odwiedzającego Egipt. To miasto może się pochwalić największą w kraju koncentracją zabytków z czasów faraonów, chociaż dla każdego z nas najbardziej rozpoznawalnym symbolem Egiptu są piramidy w Gizie .
Turystyka jest źródłem 85% dochodów tego regionu, a co roku przez Luksor przelewa się ogromna fala zwiedzających.
Safaga to najlepsze miejsce na rozpoczęcie wycieczki do Luksoru, gdyż oba te miasta dzieli najkrótsza odległość- jazda autokarem zajmuje tylko 3,5 godziny. Początkowo droga przecina pasmo Gór Morza Czerwonego, krajobraz jest bardzo monotonny gdyż ogranicza się jedynie do skał i piasku.
Karnak.
Położony na wschodnim brzegu Nilu. Jest to prawdopodobnie największa świątynia, jaką kiedykolwiek zbudowano. Powstawała ona przez 1500 lat, w tym czasie każdy z panujących faraonów dobudowywał coś od siebie, tak że powstał prawdziwy kompleks świątyń, sanktuariów, pylonów i obelisków. W skład Karnaku wchodzą trzy części, tzw. okręgi Amona-Re- boga słońca, Mut- jego żony oraz Montu- starego boga tebańskiego. Turyści ograniczają się najczęściej do okręgu Amona-Re, który jest znacznie większy niż inne egipskie obiekty sakralne.
Świątynie starożytnego Egiptu zawsze były budowane z trzech części- dziedziniec otwarty do słońca, sala kolumnowa, oraz sanktuarium, przy czym budowa świątyni zaczynała się od sanktuarium. Do sanktuarium wstęp miał tylko faraon i najwyższy kapłan, aby modlić się i składać ofiary dla boga. Faraonowie nigdy nie składali ofiar z ludzi, zawsze były to ofiary z pożywienia- mięso, chleb, piwo. Sala kolumnowa była przeznaczona dla kapłanów, natomiast zwykli ludzie mogli modlić się i składać ofiary tylko na dziedzińcu.
Aleja baranów- baran to postać boga Amona-Re, którą przybierał po południu. Rano był skarabeuszem, w południe-dyskiem słonecznym. Baran to symbol siły Amona-Re.
Rampa z cegły mułowej. Robotnicy wnosili bloki skalne na górę po specjalnej rampie, która po zakończonej budowie była usuwana. Kiedy faraon umierał nie pozostawiając po sobie syna, robotnicy pozostawiali jego budowlę niedokończoną. Dzięki tej pozostawionej rampie znane są dzisiaj techniki budowy w starożytnym Egipcie.
Wielka Sala Hypostylowa. Jest to największa sala kolumnowa na świecie. Ma 134 kolumny, 12 centralnych o wysokości 21 metrów, pozostałe zaś mają po 15 metrów. Sala była zadaszona, aby wzbudzić szacunek i lęk przed bogiem Amonem, a niewielka ilość światła dostawała się do środka przez malutkie okienka umiejscowione pod dachem.
Na ścianach, wewnątrz świątyni, znajdują się reliefy o tematyce religijnej. Reliefy były wykonywane przez profesjonalnych artystów, nie przez niewolników, ponieważ w przypadku pomyłki niemożliwa była wymiana kamiennego bloku.
Hieroglify- po polsku święte pismo. Faraonowie znali i używali 7000 znaków. Imię Ramzesa II wypisane na suficie, w dwóch kolorach- złoty to kolor boski, niebieski to kolor nieba.
Obelisk królowej Hatszepsut o wadze 300 ton, wysokości 30 metrów. Jest wykonany z jednego kawałka granitu. Jego postawienie wymagało wysiłku, ponieważ w okolicach Luksoru nie ma granitów, a jedynie wapień. Granit był sprowadzony z Asuanu, 300 km na południe od Luksoru. Transport odbywał się statkami po Nilu . Od rzeki do świątyni była tworzona rampa z cegły mułowej i po tej rampie obelisk był ciągnięty. Potem rampę usuwano.
Posąg Ramzesa II, który w Egipcie panował 67 lat. Miał on ponad 50 żon i ok. 150 dzieci. Uważa się, że mniejszy posąg, który sięga do kolan Ramzesa, to jego pierwsza i najważniejsza żona, Nefertari, jednak wiadomo, że była ona przedstawiana tak samo jak Ramzes, a więc jej posągi były takiej samej wielkości ( co było wówczas rewolucją) dlatego niektórzy historycy sądzą, iż mniejsza figura jest to córka Ramzesa II.
Dolina Królów.
Położona na zachodnim brzegu Nilu, wśród stromych wzgórz, spalona słońcem dolina to jedno z najbogatszych stanowisk archeologicznych na świecie. Prace wykopaliskowe trwają tu od niemal 200 lat, w tym czasie odkryto 62 grobowce. W czasach największej świetności Egiptu pochowani tu zostali prawie wszyscy faraonowie.
Do Doliny Królów wiedzie szeroka, asfaltowa droga. Bilet wstępu uprawnia do zwiedzenia trzech, dowolnie wybranych grobowców, jednak z wyjątkiem grobu Tutanchamona, za który chętni muszą zapłacić dodatkowo 100 funtów egipskich ( 60 zł ).
Niestety, w Dolinie Królów obowiązuje całkowity zakaz fotografowania, cały sprzęt należy zostawić w autokarze, a zdjęcie można zrobić jedynie z parkingu, na dodatek ze słońcem świecącym prosto w obiektyw…
Świątynia Hatszepsut.
To najwspanialsza atrakcja zachodniego brzegu Nilu. Świątynia pięknie harmonizuje z wysokimi, wapiennymi urwiskami. Poświęcona jest królowej Hatszepsut, jedynej kobiecie- faraonowi w dziejach Egiptu. Hatszepsut objęła władzę w imieniu 10-letniego następcy tronu, swojego pasierba, Totmesa III. Początkowo rządziła jako regentka, a później ogłosiła się faraonem.
Władzę zachowała aż do śmierci, a Totmes III, który nienawidził swej macochy, starał się wymazać pamięć o Hatszepsut.
Ruiny świątyni odkryto w 1743 roku, zaś pierwsze prace badawcze rozpoczęto 150 lat później. Obecna postać świątyni to wynik prac polskich i egipskich archeologów, którzy w latach 1961-2000 dokonali jej rekonstrukcji.
We wnętrzu świątyni znajduje się specjalna pamiątkowa tablica, a niedaleko całego kompleksu znajduje się dom, w którym polscy archeolodzy mieszkali podczas wykonywania swej misji i zatrzymują się tam nadal.
Kolosy Memnona.
Te dwa posągi to wszystko, co zostało po świątyni pogrzebowej Amenhotepa III, jednej z największych świątyń egipskich, która została zniszczona przez trzęsienie ziemi. Oba kolosy wykute są z jednego kamiennego bloku i mają 18 metrów wysokości. Przedstawiają właśnie postać faraona Amenhotepa III. Grecy wierzyli, że posągi przedstawiają Memnona, który każdego ranka pozdrawia swą matkę, boginię jutrzenki Eos, stąd nazwa kolosów.
Jeden dzień to za mało, by zobaczyć wszystkie skarby starożytnego Egiptu zgromadzone w Luksorze. Program wycieczek układany jest tak, by zahaczyć o te najważniejsze i najsłynniejsze rzeczy, co powoduje, że odczuwa się duży niedosyt. W międzyczasie trzeba jeszcze coś zjeść, kupić pamiątki w fabryce alabastru…
Ale ktoś, kto połknie bakcyla i zechce dalej poznawać historię 3000 lat panowania faraonów w Egipcie, na pewno tu wróci…
Koniec części II.
© O.S. /TSK24 Team