W środę tj. 29 stycznia br., do Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku- Kamiennej wpłynęło pismo, w którym jeden z mieszkańców miasta zarzucił funkcjonariuszom tutejszej jednostki niewłaściwe zachowanie oraz arogancję wobec skarżącego. Jak ustalono, sporządzone pismo trafiło także do lokalnych mediów, w tym do jednego z portali informacyjnych, na którym opublikowano je w całości pt. :  „Pismo interwencyjne w sprawie arogancji  władzy”.

Publikacja powyższej informacji jest nieobiektywna i ukazuje tylko i wyłącznie stanowisko osoby skarżącej, natomiast na próżno szukać w artykule stanowiska Policji. W opublikowanym piśmie przedstawiono nieprawdziwe informacje dotyczące rzekomego „aroganckiego”
zachowania skarżyskich policjantów, jak również nieprawdziwe są okoliczności opisujące całą zaistniałą sytuację.

Nieprawdą jest, że policjanci pełniący służbę nieoznakowanym radiowozem dokonali zatrzymania dwóch pojazdów na zatoce autobusowej przy ulicy Norwida w Skarżysku-Kamiennej.  Funkcjonariusze zostali wysłani  w to miejsce przez dyżurnego komendy, ponieważ wcześniej została zgłoszona przez jednego z mieszkańców miasta interwencja dotycząca nieprawidłowego parkowania pojazdów. Policjanci po dojechaniu na miejsce, zatrzymali się na zatoce autobusowej przed nieprawidłowo zaparkowanymi pojazdami, włączyli w pojeździe sygnały błyskowe i rozpoczęli interwencję. Radiowóz znajdował się w tzw. „akcji”, był w sposób prawidłowy oznaczony i nie utrudniał innym kierującym ruchu, gdyż znajdował się poza jezdnią.

- w publikacji pojawiają się sprzeczne i wykluczające nawzajem informacje.  Mowa jest o radiowozie, który stojąc na zatoce autobusowej blokował wjazd w ulicę osiedlową, po czym pojawia się informacja, że wjazd był przejezdny, co można wywnioskować z treści pisma.
Policyjny radiowóz znajdował się na jednym z krańców zatoki autobusowej i nie mógł blokować wjazdu, gdyż wjazd w ulicę osiedlową nie przebiega przez zatokę autobusową.

- autor pisma zarzuca funkcjonariuszom, że powodują zagrożenie w ruchu stojąc na zatoce autobusowej. To miało być także powodem nagłego hamowania tego mężczyzny oraz innych kierujących poruszających się ulicą Norwida.
Całość zdarzenia została utrwalona na policyjnym wideorejestratorze, który zarejestrował zarówno obraz jak i dźwięk z przebiegu interwencji. Na policyjnym nagraniu widać w jaki sposób odbywa się ruch na ulicy Norwida. Policyjna kamera rejestruje przejeżdżające ulicą co chwila pojazdy. Kierujący jadą powoli, ruch odbywa się płynnie. Trudno zatem doszukać się nagłego hamowania kierowców oraz innych okoliczności, o których mowa w publikacji.

- autor pisma wskazuje na aroganckie zachowanie policjantów.
Pomimo, iż mężczyzna rozmawiając z policjantami stał obok radiowozu, całość rozmowy została doskonale utrwalona na nośniku wideorejstratora. Zapis dźwięku przedstawia w sposób dokładny jak przebiegała rozmowa. Podczas gdy policjanci wykonywali w radiowozie czynności z jednym z kierowców nieprawidłowo zaparkowanego samochodu, do radiowozu poodchodzi mężczyzna, który nakazuje policjantom aby odjechali z zatoki autobusowej, gdyż jak twierdzi, powodują w ten sposób zagrożenie. Twierdzi, że przez stojący radiowóz oraz śliską nawierzchnię musiał gwałtownie hamować. Policjant wówczas pyta mężczyznę w jaki sposób stojący radiowóz stwarza zagrożenie? W odpowiedzi,  mężczyzna  „rzuca” niecenzuralne stwierdzenie w kierunku policjanta po czym odchodzi. Funkcjonariusz wychodzi z radiowozu i prosi mężczyznę o okazanie dowodu osobistego. Policjant tłumaczy mężczyźnie powód legitymowania. W między czasie wywiązuje się rozmowa. Funkcjonariusz nawiązując do śliskiej nawierzchni poucza mężczyznę o tym, że powinien tak dostosować prędkość, aby móc się zatrzymać w każdych warunkach drogowych. W zamian za to, mężczyzna  nonszalancko odpowiada, że ma więcej lat prawo jazdy niż policjant życia, próbując w ten sposób dowieść,  że jest bardziej doświadczonym kierowcą i zna lepiej przepisy drogowe.

W trakcie rozmowy mężczyzna zachowywał się niekulturalnie. Używał słów nieprzyzwoitych, a momentami wręcz wulgarnych.

W związku z używaniem słów nieprzyzwoitych policjanci skierowali wobec mężczyzny wniosek o ukaranie do sądu. Nagranie z wideorejestratora zostanie dołączone do całości materiałów jako dowód w sprawie o popełnione wykroczenie. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje wkrótce sąd.

W związku ze skierowanym pismem do tut. jednostki zostanie przeprowadzone postępowanie wyjaśniające, które wykaże ewentualną zasadność skargi.