Od kilku dni nie działa sygnalizacja świetlna na al. Piłsudskiego w Skarżysku-Kamiennej. Jest to bardzo duże utrudnienie nie tylko dla kierowców korzystających na co dzień z tej ruchliwej ulicy, ale również dla pieszych.

Awarie omawianej sygnalizacji są coraz częstsze, a mieszkańcy są coraz bardziej zbulwersowani całą sytuacją.

Jak udało nam się dowiedzieć za ostatnią awarię odpowiedzialne jest wyładowanie atmosferyczne, które spaliło sterownik.

Firma odpowiedzialna za utrzymanie sprawnego działania urządzeń sygnalizacyjnych nie była w stanie go naprawić na miejscu. Sterownik został wysłany do Poznania, gdzie jest naprawiany i testowany. Sygnalizacja powinna zostać na nowo uruchomiona w piątek 23 lipca lub w poniedziałek 27 lipca.

 

Przyczyną częstych awarii sygnalizacji świetlnej przy al. Marszałka J. Piłsudskiego w Skarżysku-Kamiennej jest jej długi okres funkcjonowania. Sygnalizacja ta pochodzi z początku lat 90-tych 20 wieku co przekłada się na brak części zamiennych i coraz większe problemy z naprawą. Instalacja jest zbudowana w ten sposób, że wszystkie punkty sygnalizacji świetlnej są sterowane z jednego sterownika umieszczonego w znacznej odległości od poszczególnych punktów świetlnych. Stan techniczny poszczególnych elementów sygnalizacji po 30 latach jest w stanie niezadowalającym, w szczególności panele sterowania oraz zasilacz sterownika. Większość paneli była już wielokrotnie remontowana, zasilacz już był dwukrotnie wymieniany. Producent zapewnia jeszcze wsparcie, ale czas realizacji napraw jest coraz dłuższy. Według obowiązujących zaleceń urządzenia bezpieczeństwa nie powinny pracować dłużej niż 10-15 lat, gdyż odpowiadają za bezpieczeństwo, zdrowie i życie ludzkie.

W tej chwili stan urządzeń sygnalizacji przy al. Piłsudskiego jest na tyle zły, że wymaga zabezpieczenia środków na kapitalny remont. Szacunkowy koszt to kwota 500tys. zł.

 

Pozostaje mieć nadzieje, że władze podejmą szybkie kroki w kierunku dostosowania tej "awaryjnej" sygnalizacji świetlnej do standardów 21 wieku.