O tym marzy chyba każdy przedszkolak. Węże, drabiny, sikawki i wielki czerwony strażacki samochód. 12 maja dzieci z grupy trzeciej i czwartej z Przedszkola nr 4 w Skarżysku miały okazję skonfrontować swoje marzenia z rzeczywistością.

Choć już wcześniej widzieli strażaków w akcji na przedszkolnym placu to wizyta w siedzibie Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku wzbudziła w nich duże zainteresowanie. Nieposkromiona ciekawość i zainteresowanie strażackim sprzętem spowodowało „małe” rozproszenie wszędobylskich maluchów jednak nie na tyle, aby panowie strażacy, którzy objaśniali działanie wyposażenia wozu bojowego nie zapanowali nad żywiołem.  No cóż, nie takie pożary się gasiło! Czy konfrontacja marzeń z rzeczywistością nie zmieniły zamiaru przedszkolaków pozostania nadal strażakiem? Oczywiście czas pokaże, ale jedno jest pewne: mieć na głowie strażacki hełm albo siedzieć za kierownicą taaakiego wozu to dopiero frajda!