Zadłużenie naszego miasta jest faktem. Można dyskutować nad jego genezą, spierać się o słuszność koncepcji prowadzenia wielkich inwestycji miejskich przekraczających możliwości bieżące budżetu (wymagające kredytowania), ale nie zmienia to zasadniczej kwestii, że czekają nas lata spłaty zaciągniętych zobowiązań.
Czy jesteśmy w stanie to robić? Czy znamy wielkość całego długu, czy właściwie rozpoznajemy nasze możliwości i nasze potrzeby i na tej podstawie organizujemy się w kierunku umożliwiającym optymalne działania? Czy przyjęty w tej kadencji sposób zarządzania gminą nie wymaga zmian, a może trzeba szukać zupełnie innych rozwiązań? Pytań i problemów można i trzeba stawiać znacznie więcej. Bo choć dług nie jest szokująco wysoki, nie paraliżuje i nie odbiera możliwości rozwoju w przyszłości, to jednak wymaga od rządzących realizacji odpowiedniego planu, który musi uwzględniać te realia. Tymczasem największy problem jest w tym, że można mieć poważne wątpliwości czy taki plan w ogóle istnieje.
Jeśli mówimy o zadłużeniu to najczęściej w dwóch aspektach. Pierwszy daje możliwość stawiania zarzutu poprzedniej ekipie : złe rządy, niepotrzebne wydatki, kłopoty z finansowaniem bieżących zadań gminy. Drugi to okazja do autopromocji: to my dobrze zarządzamy, nasi fachowcy, zadłużenie spada, a „matematyka” nie kłamie. Niestety fakty mówią co innego. Zadłużenie nie spada, przeciwnie, w kwietniu 2016 roku radni pozwolili na zmiany w terminach wykupu obligacji, czym spowodowali znaczny wzrost wydatków na obsługę długu. Prezydent Miasta pytany jak znaczny jest to wzrost – unika odpowiedzi. Kluczy i formalizuje, mówi o długu nominalnym, czyli o wartości wyemitowanych obligacji, a ta w istocie pozostała bez zmian.
W tej sytuacji rozwiązaniem może być odwołanie się do danych zawartych
w kolejnych (2014, 2015 i 2016) wieloletnich prognozach finansowych, gdzie w zał. 1 pokazywane są wydatki na obsługę długu. Cyfry uzmysławiają drastyczną różnicę
w wysokości planowanych kwot na podstawie umów z 2013 i z 2016 (po wspominanej wcześniej uchwale Rady Miasta), ale wątpliwości dalej są i dotyczą faktycznych wydatków w tej pozycji w latach 2016-2031. W tej sytuacji zwracam się do Prezydenta Miasta i do Państwa radnych: K. Górnaś – Salaty, L. Golika, B. Cioka i R. Lewandowskiego o pełne wyjaśnienie poruszanej kwestii. Pytanie do radnych nie jest przypadkowe. W poprzedniej kadencji wskazani radni skutecznie blokowali wszelkie próby racjonalizowania dochodów i wydatków – czym wprost spowodowali wzrost naszego zadłużenia, natomiast w bieżącej przegłosowali uchwałę zmieniającą terminy wykupu obligacji, co skutkuje zwiększonymi kosztami obsługi długu. Dlatego ci radni w największym stopniu ponoszą odpowiedzialność za stan finansów naszego miasta.
Wydatki na obsługę długu (wg. załącznika 1) do uchwały Rady Miasta Skarżyska-Kamiennej
A - Nr IV/16/2014 z 30 grudnia 2014 w sprawie przyjęcia Wieloletniej Prognozy Finansowej… na lata 2015-2028
B - Nr XVIII/163/2015 z 29 grudnia 2015 w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej… na lata 2016-2031.
C – Nr XXXIII/112/2016 z 22 grudnia 2016 w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej…. Na lata 2017-2031.