Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.

Kontakt z redakcją: tel. 41 2511951 alinajedrys@gmail.com


  • Kategoria: Poezja
  • Odsłony: 5312

Debiut Sędziowski

DEBIUT    SĘDZIOWSKI

 Dzisiaj w Wąchocku święto od rana,wielki mecz będzie rzecz niesłychana.
 Ciągnie na stadion tłum całą parą,wali też sołtys ze swoją starą.
 Idą gęsiego nawet parami,niektórzy idą ze sztachetami.
 A łysy Franek co mieszka w lesie,dziarsko zapycha i dyszel niesie.
 Zaciekły kibic z drabiną wali,mądry ma trąbkę i to się chwali.
 Miejsca zajęli na samej górze,co z tego wyjdzie nie wiem – nie wróżę.
 Wtem stadion zamarł niczym w topieli,bo już kibice sędziów ujrzeli.
 
 Wyszedł arbiter,a z nim liniowi,nikt ich tu nie zna - wszyscy są nowi.
 Już losowanie i piłka stoi,sędzia się trzęsie straszie się boi.
 Dmuchnął więc w gwizdek piłka ruszyła,aż mu się jego główka spociła.
 Liniowy spojrzał na swą ceulę,co ma pokazać nie wie w ogóle.
 Główny się zgubił w strachu i złości, „pokazał wapno”! Karny dla gości.
 Sędzia kalosz – wre publika,całe tony mięsa wtyka,
 wszyscy krzyczą, „ciarki łażą” i kanarki doić każą.
 
  A on słucha niedomiary , każą włożyć okulary,
  „rany Julek” co się dzieje,patrzcie,patrzcie już kuleje.
  I wszyscy razem kalosza biją,na trybunach głośno wyją,
  Na sędziego wszyscy hura,on do szatni daje „wióra”.
  Sędzia pryska już z boiska,potracili głowy i działacze porządkowi.
  W tym tumulcie dostał w szczenę,że aż zarył nosem w ziemię,
  Leży biedny koło szatni,a liniowi też nie zdatni.

  Awantura się zrobiła,jest milicja – już wkroczyła.
  Gaz i pałki w ruchu mają i kajdanki zakładają.
  Straż też jedzie wodą leje,aż się sikawkowy śmieje,
  Strumień mocny jakich mało,sędziego też opryskało.
  Więc się zerwał mokry cały,tylko patrzy skamieniały,
  Tak się zbudził – widno było,a to wszystko mu się śniło.
  Był przejęty egzaminem,nie wesołą więc ma minę.
 
  Sen i mara była chytra,a czy egzamin zdał na arbitra?
  W taki sposób „bardzo prosty”, zaliczyć musiał debiut sędziowski.

  Morał sobie wyciąg sam,jedno zdanie o tym mam,
  Żeby takich scen nie było,gwizdaj tylko to co było.



                                                                                            Autor:

  Skarżysko-Kam.31.10.1988r.                Wacław  Ziomek


Ostatnie komentarze

  • Pleban powiedział(a) Więcej
    Panie Ciok, kończ Waść, wstydu oszczędź! Możesz jeszcze zachować resztki godności. Ludzie zrozumieją, a z... 17 godzin temu
  • Stefan powiedział(a) Więcej
    Jak widzę tego kłamczucha to mnie mdli 17 godzin temu
  • BiZet powiedział(a) Więcej
    Suma summarum - nie mana kogo głosować ! 19 godzin temu

Komentarze pozostają własnością ich twórców - redakcja TSK24.pl nie bierze za nie odpowiedzialności. Nick nie jest zastrzeżony dla jednego użytkownika.
Serwis nie ma obowiązku publikacji nadesłanych materiałów. Materiały nie zamawiane przez Serwis Informacyjny TSK24.pl nie podlegają zwrotowi. Autorzy materiałów publikowanych w serwisie wyrażając zgodę na ich publikację przenoszą jednocześnie prawa do nich na rzecz Serwisu Informacyjnego TSK24.pl. Serwis zastrzega sobie również prawo do wykorzystywania zamieszczanych materiałów w celach promocyjnych i reklamowych na wszelkich polach ekspozycji.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone - Żadna część jak i całość materiałów zawartych w portalu TSK24.pl nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie.
Wszelkie wyżej wymienione postępowanie bez pisemnej zgody wydawcy - PPHU MPC-TECH ZABRONIONE!