- Kategoria: Poezja
- DRDZ
- Odsłony: 5965
Wędrówki dusz - cz. III
zaraz po przebudzeniu.
Przy pierwszych niedoświetlonych
promieni narodzeniu.
Aby nikogo nie zbudzić,
nie niepokoić szuraniem.
Odchodza dusze o świcie
z lekkim nieśmiałum ziewaniem.
Stąpając cicho bamboszem
śladami pierwszego mleczarza,
Idą do nieba dusze
do swego gospodarza.
Nie straszna im rosa na liściach
czasem zbielała, błyszcząca.
Gdy dusza idąc przypadkiem
na ziemię ją szatą strąca.
I ja moją duszę poproszę
by rano po przebudzeniu
odeszła przy pierwszych ptakach
przy mego życia skończeniu.