- Kategoria: Wydarzenia miejskie
- User
Paweł Piskorski w Skarżysku
Sala Konferencyjna Miejskiego Centrum Kultury gościła dziś Pawła Piskorskiego - Przewodniczącego Stronnictwa Demokratycznego.
Na spotkanie przybyło wielu działaczy i sympatyków partii oraz przedstawicieli lokalnych środowisk biznesowych i politycznych niekoniecznie związanych z SD.
Paweł Piskorski przybył w towarzystwie Leszka Zielińskiego (Przewodniczącego Świętokrzyskiej Rady Regionalnej oraz członka Rady Naczelnej i Zarządu Głównego SD) oraz Konrada Łęckiego (Prezesa Zarządu Świętokrzyskiego SD). Honory gospodarza pełnił Janusz Gruszczyński – Przewodniczący Rady Miejskiej SD w Skarżysku.
Otwierając spotkanie Janusz Gruszczyński przypomniał historię i cele działania Stronnictwa Demokratycznego. SD jako partia liczy sobie 70 lat – została założona w 1939 roku, ale kluby demokratyczne działały już dwa lata wcześniej. Skupiała początkowo inteligencję, potem dołączyli przedsiębiorcy, ludzie rzemiosła i biznesu. W lutym tego roku na przewodniczącego partii wybrano Pawła Piskorskiego, następnie powstał nowy statut, a od czerwca Andrzej Olechowski został szefem Rady Programowej i ma kierować pracami nad nowym programem Stronnictwa.
Paweł Piskorski w swoim wystąpieniu skupił się na głównych tezach partii w aktualnej sytuacji gospodarczej i politycznej. Są to:
- uświadomienie skali kryzysu, jaki dotknął nasz kraj („spadamy” obecnie z wysokiego pułapu wzrostu gospodarczego, jednoprocentowy wzrost to właściwie klęska, jasnych kroków ze strony władz nie widać, a determinantą tego rządu jest dotrwanie do wyborów prezydenckich i ich wygranie),
- sytuacja prywatnych przedsiębiorców (gospodarka miała być odbiurokratyzowana – a nic w tym zakresie się nie zmieniło, miało być „jedno okienko” do załatwiania spraw – przeistoczyło się w parodię, komisja Palikota nic nie zdziałała, zdaniem Piskorskiego jeśli przedsiębiorczość nie będzie się rozwijać, to Polska nie będzie mieć dochodów, trzeba dbać o przedsiębiorców),
- dążenie do konkurencyjności gospodarki (konkurencja buduje, a monopol powoduje – że nie trzeba się starać, przy braku konkurencji obywatele są gorzej obsługiwani, czego przykładem jest aktualna sytuacja w służbie zdrowia, systemie edukacji, czy wymiarze sprawiedliwości),
- budowanie programu, w którym znalazłyby się uwarunkowania naszej gospodarki po 2013 roku w aspekcie naszej przynależności do Unii Europejskiej,
- zwrócenie uwagi, że obecnie lansowane są tylko dwie partie, stwarzanie iluzji – że można wybrać tylko PiS lub PO i nikogo innego, wywoływanie przez aktualnie rządzących symbolicznych podziałów mając tylko jeden cel – przetrwać do oku 2010 i wygrać wybory.
Uzupełniając wypowiedź Pawła Piskorskiego – Konrad Łęcki, Prezes Zarządu Wojewódzkiego, zachęcał do wstępowania w szeregi Stronnictwa Demokratycznego. „Stronnictwo staje się coraz większą siłą szczególnie ostatnio po zmianie kierownictwa. W Kielcach przychodzi do SD świat nauki, tu ludzie nie przychodzą po pracę” – mówił.
Po wystąpieniu programowym Pawła Piskorskiego przyszedł czas na pytania z sali. Przytaczamy niektóre z nich.
Bonifacy Pisarek – Prezydent Ligi Polskiej z Chicago i Prezydent Światowego Kongresu Polaków (rodem ze Skarżyska) podniósł sprawę odszkodowań wojennych dla Polski i Polaków za I i II wojnę światową ze strony Niemiec. Na ręce przewodniczącego Piskorskiego przekazał księgę z wyliczeniem kwot, jakie są nam winni Niemcy.
Zdaniem Pawła Piskorskiego odszkodowania w proponowanej formie przy obecnym stanie uregulowań międzynarodowych są niemożliwe do uzyskania, Polska natomiast powinna mieć prawo do ekwiwalentu w postaci zwiększonych dotacji unijnych podobnie jak kiedyś np. Niemcy korzystali z planu Marshalla.
Łukasz Wojciechowski – były starosta skarżyski, prosił o ujęcie w programie partii szczególnej dbałości o drobną przedsiębiorczość. Wg niego ostatnie 20 lat pod tym względem zostało zmarnowane, gospodarka przypomina offset, z którego w końcu nic nie zostało, otwarcie rynku pracy na zachodzie nie przyniosło korzyści, a okazało się kolejną bańką mydlaną, większość rzemieślników – którzy jeszcze za PRL-u mieli jakiś kapitał, zbankrutowała, bo zżarła ich inflacja.
Andrzej Grabkowski zabierając głos z sali:
- zaapelował, aby SD zjednało sobie ludzi z wychodźstwa,
- zwrócił uwagę – że partia ma bardzo słabe działania piarowskie,
- odnosząc się do przedmówcy w sprawie odszkodowań od Niemców zgłosił wniosek, aby odnaleźć w archiwach państwowych formularze, na których poszkodowani zgłaszali po wojnie swoje roszczenia, a zrobić to - jeśli już nie w celach odszkodowawczych – to dla prawdy historycznej.
Podsumowując dyskusję Paweł Piskorski zwrócił uwagę na ważny, jego zdaniem, element dobrej współpracy ludzi z różnych opcji na szczeblu lokalnym. Jest przeciwnikiem upartyjniania samorządów, bo dobrą niejednokrotnie współpracę mogą tu łatwo popsuć dyrektywy „z góry”.
© Łucja & Waldemar Kwiecień / TSK24 Team