- Kategoria: Kultura i rozrywka
- User
Jego pasją jest malarstwo
Moją inspiracją do malowania obrazów, są przeczytane przeze mnie książki, mówi Witold Nowak. Zawsze maluję to, co widzę i czuję. Od najmłodszych lat, wykonywałem różne rysunki i obrazy, ale najwięcej z nich powstało gdy poszedłem na emeryturę – dodaje. Moje obrazy charakteryzują się dużą różnorodność tematyczną, począwszy od portretów osób świętych, po ekspresjonistyczny obraz przedstawiający pejzaż zimowy. W moich zbiorach są też obrazy malowane na szkle, które przedstawiają martwą naturę, lub ptaki w locie. Jednak najbardziej podobają mi się te wykonywane na litej desce techniką ołówkową, które bardzo dokładnie przedstawiają twarze różnych ludzi.
Najwięcej satysfakcji sprawia mi kopiowanie dzieł wielkich malarzy – wtrąca Witold Nowak. Jestem amatorem malarstwa, zatem zanim przystąpię do swojej pracy, muszę dokładnie przyjrzeć się obrazowi, który chcę skopiować. Ostatnio namalowałem kopię obrazu, przedstawiającego Bitwę pod Grunwaldem Jana Matejki. Obraz ten zawiera wiele szczegółów i charakterystycznych scen, których namalowanie sprawiło mi sporo trudności. O wiele łatwiej maluje się portrety. Są to obrazy typowo impresjonistyczne, których wykonanie zajmuje niewiele czasu.
Na szkle malowane
Zawsze moim pragnieniem było malowanie na szkle. Malarstwo takie zabiera mi jednak wiele czasu, ponieważ obraz na szkle zaczyna się od najmniejszego szczegółu. W przypadku zwierząt, jest to oko. Jakakolwiek pomyłka w malowaniu na szkle, nie może mieć miejsca. Natomiast malując obraz płócienny, każdą pomyłkę można zamalować i powtórzyć. Malując na szkle pejzaże, praktycznie nie popełnia się pomyłek, bo jeden kolor można zawsze uzupełnić innym kolorem farby, tworząc tak zwane laserunkowe cienie – snuje pan Witold.
Świętokrzyskie pejzaże
Obrazy, które najbardziej mnie się podobają, przedstawiają nasze świętokrzyskie pejzaże – relacjonuje Witold Nowak. Niektóre z nich są dynamiczne, ponieważ przedstawiają na przykład burzę nad rzeką Kamienną. Wiele szczegółów namalowałem różnymi kolorami, co nadaje tym obrazom ekspresjonistyczną grę światła. Bardzo lubię malować krajobrazy, w których tło wpleciony jest rycerz na koniu uczący się fechtunku. Obrazy te, wykonuje się w kilka dni.
Obrazy miast
Pierwszym miastem jakie namalowałem, była Jerozolima – opowiada Nowak. Malując to miasto, skupiłem się na przedstawieniu jego charakterystycznych budowli oraz mieszkających tam ludzi. Podczas malowania innych miast, już bardziej skupiałem się na ich wyglądzie, niż na mieszkańcach. Bywało też i tak, że jedno miasto malowałem w kilku ujęciach, tworząc tak zwane tryptyki sceniczne.