- Kategoria: Sport i rekreacja
- User
„Puchar 4 Torów” w Bliżynie (uzupełnione)
Kolejna edycja imprezy „Puchar 4 Torów” odbyła się w dniu dzisiejszym (20.09) na torze motocrossowym w Bliżynie. Są to drugie zawody II edycji pucharu, a zarazem ostatnie na tym torze. Poprzednie odbyły się w Częstochowie, a przed nami za tydzień zmagania na torze w Brzesku i finał w Konarach (04.10).
.
Zawody podzielone były na dwie serie, po 12 minut każda + 2 okrążenia. Jedynie klasa mini quad i quad junior, w której startowali młodzi, bo niespełna dwunastoletni amatorzy tego sportu, trwały 7 minut + 2 okrążenia. I właśnie ta kategoria zaprezentowała sie jako pierwsza. Ogółem wystartowało 6 zawodników na quadach do 150 ccm. Po pierwszej serii nastąpiła ponad godzinna przerwa poświęcona na przygotowanie toru do dalszych zmagań.
Następnie na tor wyjechały małe motorki do 65 ccm pojemności. W tej klasie bezkonkurencyjny okazał się Jakub Kutwin przed Mateuszem Kołodziejakiem. Jako trzeci dojechał Kamil Szuta na Kawasaki. Równie zaciętą rywalizację prowadzili zawodnicy w trochę większej klasie motocykli do 85ccm. Tu juz na pierwszym zakręcie doszło do groźnie wyglądającej kraksy, w której uczestniczyło aż trzech zawodników, którzy nie zdołali już odrobić strat. Ostatecznie na pierwszym miejscu uplasował się Gabriel Rapacz przed Ernestem Kozą i Robertem Pukowcem.
Najliczniej obsadzoną klasą była MX 2 amator. W tej kategorii wystartowało aż 24 zawodników bez licencji na motocyklach o pojemności 125 ccm z silnikiem dwusuwowym bądź 250ccm w czterosuwie o mocy ok. 40 KM. Wysoka frekwencja startujących bezpośrednio wpłynęła na bezpieczeństwo. Ścisk spowodował, że wyścig obfitował w wywrotki i kraksy. Najlepiej spisał się Gromczak, tuz za nim przyjechali Komendera i Płaskociński. Decyzją organizatorów następny wyścig w grupie Senior zwanej weteranami został połączony z klasą MX 1 amator czyli motocykle o silnikach 250 ccm pojemności w dwusuwie i 450ccm z silnikiem czterosuwowym o mocy do 60 KM. W tej klasie najszybszy był Paweł Kaim przed Dariuszem Rapaczem. W klasie senior najszybsi to: Krzepkowski, Kundela i Wroński.
Najciekawiej zapowiadał się wyścig zawodników z licencją w połączonej klasie MX 1 i MX 2. Wśród zawodowców niekwestionowanym faworytem był Mateusz Ognisty. Wychowanek UKS Wiraż Cieszyn prowadzi w tej klasyfikacji i przegrywał tylko z obecnym w Bliżynie lecz nie startującym dziś Łukaszem Kurowskim, tym razem nie oddał prowadzenia przez cały wyścig. Jako drugi w tej klasie przyjechał Bolesław Nowak. Równie ciekawymi zawodnikami w tym starcie byli czternastolatek(!) od niedawna startujacy z licenja PZMot Oskar Barański oraz bliżynianin Radosław Boczek. Był to najbardziej widowiskowy przejazd gdzie średnia prędkość dochodziła do 85 km/h. W klasie MX 2 najszybciej przejechali: Nowicki, Pawlak, Pacyga, Barański, Boczek.
Po zjechaniu z trasy wszystkich motocykli na tor wyjechali quadowcy zarówno z licencjami jak i bez licencji w klasie 2K (z napędem na 2 koła) i 4K. Tu rywalizacja odbywała się w olbrzymich tumanach kurzu, a zwycięzcami w klasie 2K zostali: Karpiński, Siwiec, Nogaj oraz Faliński w 4K.
Całość zakończyła się ceremonią dekoracji gdzie zawodnicy odbierali puchary oraz dyplomy, nie szczędząc pochwał w stronę organizatorów. Dużo do życzenia pozostawia frekwencja widzów, która pomimo pięknego, niedzielnego popołudnia, jakby nie dopisała. Pozostaje wierzyć, że wraz z przekształceniem toru w zalew, motocross nie zniknie z mapy powiatu skarżyskiego, a nowy obiekt nadal będzie przyciągał tej klasy zawodników i sprzyjał organizacji imprez na tak wysokim poziomie.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA:
MX1 licencja
|
MX1 amator
|
MX2 licencja
4. Radosław Boczek |
MX2 amator
|
Quady 2K licencja
|
Quady 2K amator
|
Quady 4K
|
Mini Quad
3. Piotr Purdyrka |
65ccm
|
85ccm
|
Senior:
|
©Tekst: Marcin Wnuk, foto: Waldemar Kwiecień / TSK24 Team