Skarżyscy policjanci ustalili 17-letniego mieszkańca miasta, który w sylwestrową noc kierując osobowym fiatem uderzył w słup oświetleniowy, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Auto, którym kierował nie należało do niego. Teraz młody mężczyzna odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu. Grozić mu może do 8 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w sylwestrową noc na osiedlu Dolna Kamienna. W jednym z mieszkań odbywała się domówka, w której uczestniczyły osoby w wieku od 12 do 17 lat. W pewnym momencie jeden z zaproszonych gości wziął pozostawione na półce kluczyki od pojazdu m-ki Fiat, po czym wyszedł z mieszkania wsiadł do auta i odjechał. Sprawca niedługo po tym na ulicy 3 Maja uderzył pojazdem w słup oświetleniowy, a następnie oddalił się pieszo z miejsca. Jak się później okazało, wrócił z powrotem na imprezę i nie mówiąc nikomu o zdarzeniu odłożył kluczyki w to samo miejsce. Następnego dnia policjanci patrolując ulicę 3 Maja zauważyli uszkodzony pojazd. Funkcjonariusze szybko ustalili właściciela auta, a następnie młodego mężczyznę, który tamtej nocy postanowił wybrać się na „przejażdżkę” nie swoim samochodem. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej.

Sprawca usłyszał dzisiaj zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu. Wstępnie przyznał się do czynu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Grozić mu może do 8 lat więzienia.

Opr. DSz

Źródło: KPP Skarżysko- Kamienna