Skarżyscy policjanci zatrzymali 52-letnią mieszkankę Szydłowca podejrzewaną o kradzież pieniędzy i dwóch firanek w jednym ze sklepów w Skarżysku-Kamiennej. Ustawodawca za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5. Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny skarżyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży pieniędzy i firanek w jednym ze sklepów. Jak wynika z relacji sprzedawczyni, do sklepu weszła nieznana kobieta, która po obejrzeniu oferowanych do sprzedaży towarów, zdecydowała się na zakup dwóch firanek. Po spakowaniu przez sprzedawczynię zamówionych rzeczy, sprawczyni odwracając jej uwagę dokonała kradzieży firanek i 200 zł zza lady sklepu. Pokrzywdzona oszacowała łączne starty na kwotę 300 złotych. Szybka reakcja skarżyskich stróżów prawa przy współpracy z szydłowiecką
policją, pozwoliła na zatrzymanie kobiety na terenie sąsiedniego powiatu. Okazała się nią 54-letnia mieszkanka Szydłowca, notowana wcześniej za podobne przestępstwo. Podczas przeszukania jej mieszkania, skarżyscy policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilka firanek. Niewykluczone, że wśród nich znajdują sie te pochodzące z kradzieży. Kobieta w chwili zatrzymania była nietrzeźwa. Miała w organizmie blisko promil alkoholu. Po wytrzeźwieniu złoży wyjaśnienia. Konsekwencją jej czynu może być nawet 5 lat spędzone w więzieniu.