- Kategoria: Kronika policyjna
- Opr. JG źródło: KPP w Skarżysku – Kamiennej
Hulajnogi elektryczne nie dla wszystkich
W minionym tygodniu skarżyscy policjanci odnotowali dwa niebezpieczne zdarzenia z udziałem kierujących hulajnogami elektrycznymi. W obu przypadkach nastolatkowie kierujący tymi pojazdami wjeżdżali na przejścia dla pieszych wprost pod nadjeżdżające auta. Obie sprawy rozpatrzy teraz sąd dla nieletnich, co wiąże się w konsekwencjami dla nastolatków oraz ich rodziców, którzy zapewne pokryć będą musieli uszkodzenia pojazdów.
Dostęp do hulajnóg elektrycznych jest dość powszechny i niewątpliwe stanowią one alternatywny sposób przemieszczania się po miejskich osiedlach. Zaobserwować można, że najczęściej korzystają z nich nastolatkowie i ludzie w młodym wieku. Należy jednak pamiętać o przepisach prawa drogowego, które regulują warunki korzystania z tych popularnych jednośladów. Jednym z bardziej istotnych przepisów jest obowiązek jazdy takim pojazdem po drodze dla rowerów, kiedy tylko jest taka możliwość. Przypominamy, iż osoba jadąca hulajnogą elektryczną może rozpędzić się maksymalnie do 20 km/h. W przypadku, gdy ścieżki rowerowej nie ma, konieczne jest skorzystanie z jezdni z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. Kiedy limit ten jest wyższy, kierujący musi poruszać się chodnikiem z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, i co istotne musi ustępować mu pierwszeństwa. Równie ważne jest to, iż kierować elektryczną hulajnogą może osoba, która ukończyła 18 lat. Nastolatkowie, aby prowadzić hulajnogi elektryczne muszą posiadać minimum kartę rowerową. Policjanci przypominają, że podczas przekraczania jezdni należy kategorycznie zejść z hulajnogi i przejść, a nie przejechać po pasach.
W minionym tygodniu skarżyscy stróże prawa odnotowali dwa zdarzenia drogowe, których sprawcami byli użytkownicy hulajnóg z napędem elektrycznym. Na ulicy Staffa 15-latek wjechał na przejście dla pieszych wprost pod koła seata. Na szczęście oprócz potłuczeń, zadrapań i bólu, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Na ulicy Armii Krajowej 14-latek wbrew przepisom przewoził na hulajnodze koleżankę i także wjechał na przejście dla pieszych. Doprowadził do zderzenia z seatem. Nastolatkowie pojechali na badania do szpitala, a tam okazało się, że pasażerka hulajnogi złamała rękę. W obu przypadkach chłopcy nie posiadali uprawnień do kierowania jednośladami i obie sprawy trafią do sądu dla nieletnich. Konsekwencje zdarzeń mogą ponieść również rodzice nastolatków, ponieważ prawdopodobnie to oni będą musieli pokryć koszty naprawy uszkodzonych pojazdów.
Skarżyscy policjanci odnotowują także przypadki kierowania hulajnogami elektrycznymi pod wpływem alkoholu. Konsekwencją takich zachowań są wysokie mandaty. Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu grozi grzywna w wysokości 1500 złotych, zaś nietrzeźwi użytkownicy hulajnóg muszą liczyć się mandatami w wysokości 2500 złotych.
<Zakup auta z wadami - co robić?>>