Wczoraj po godzinie 13 dyżurny skarżyskiej komendy otrzymał dwa zgłoszenia o zaginięciu osób w lesie, które to wybrały się na grzyby. Pierwsze dotyczyło 72-latki, która zgubiła się na terenie gminie Bliżyn, następne niespełna pół godziny później o zaginionym 60-letnim mężczyźnie w lesie w gminie Łączna.
Druga połowa sierpnia to czas, kiedy chętnie udajemy się do lasu na grzybobranie. Zapominamy jednak, że odpowiedni strój, kalosze, wiadro i mały nożyk to nie wszystko z niezbędnika grzybiarza. Naładowany telefon komórkowy i znajomość lasu, do którego się udajemy może uratować nam życie.
Wczoraj w skarżyskiej komendzie doszło do niecodziennej sytuacji, gdzie wpłynęły praktycznie w tym samym czasie dwa zgłoszenia dotyczące zaginionych w lesie osób będących na grzybach. Pierwsze tuż po godzinie 13.00, gdzie zgłaszająca poinformowała, że jej 72-letnia mama zgubiła się w lesie na terenie gminie Bliżyn. Okazało się, że grupa 5 osób z Radomia przyjechała do naszego powiatu na grzyby. W trakcie grzybobrania zaginęła kobieta, z którą od dwóch godzin pozostała grupa nie miała kontaktu. Niestety telefon komórkowy kobiety nie odpowiadał, bo się rozładował. Policjanci zostali natychmiastowo skierowani w miejsce wskazane przez zgłaszającą. Na szczęście kobieta wróciła do miejsca zamieszkania środkiem transportu publicznego, a o fakcie powiadomił pozostałych grzybiarzy inny członek rodziny. W trakcie trwających działań dyżurny skarżyskiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenie o zaginięciu 60-letniego grzybiarza w lesie w gminie Łączna. Zaniepokojona córka zadzwoniła, iż nie może nawiązać kontaktu telefonicznego z ojcem, a nie stawił się on w umówionym miejscu o ustalonej wcześniej godzinie. I w tym przypadku szczęśliwie osoba odnalazła się.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność podczas pobytu w lesie.
Pamiętajmy!
-Zabierajmy ze sobą naładowany telefon komórkowy, aby móc wezwać pomoc.
-Nie pozwalajmy osobom starszym z zanikami pamięci, schorowanym na samotne wycieczki do lasu. Taka wyprawa może zakończyć się dla nich tragicznie.
-Rozważmy możliwość zakupu opasek na rękę bądź zegarków z modułem GPS. W razie zaginięcia taki gadżet ułatwi zlokalizowanie poszukiwanego.
-Wybierajmy się do lasu najlepiej z drugą osobą, abyśmy w razie jakiegokolwiek wypadku mogli liczyć na jej pomoc.
-Gdy już stracimy orientację w terenie obserwujmy przyrodę wokół nas, co pomoże w określeniu kierunków. Mech porasta północne strony pni drzew, mrowiska są bardziej łagodne od strony południowej, a najlepszym drogowskazem jest słońce.
-Informujmy najbliższą rodzinę, w którą część lasu się udajemy i o naszej przypuszczalnej godzinie powrotu do domu. Takie informacje przekazane przez zgłaszającego o zaginięciu osoby posłużą policji do właściwego zorganizowania i zadysponowania posiadanych środków technicznych i osobowych.